Mój syn ma 7 lat. Nauczycielka twierdzi, że syn nie umie czytać liter „br, fr, bla, gr itp. Ale w domu czyta dobrze, powoli, ale dobrze. W pisaniu ze słuchu gubi niektóre literki. Pisze starannie, ale też powoli. Nauczycielka narzeka, że pisze powoli. Co o tym sądzić?
Dla dziecka uczącego się czytać i pisać najtrudniejsze są tzw. zbiegi spółgłosek w wyrazach typu: brawo, fruwa, grupa itp. Rozumiem, że syn chodzi do pierwszej klasy. Nie wiem, czy ma wadę wymowy. Zawsze warto wspomóc naukę czytania i pisania dodatkowymi ćwiczeniami, niekoniecznie z udziałem liter. W księgarniach pedagogicznych są książeczki do ćwiczenia funkcji percepcyjno-motorycznych. Polecam klocki pod nazwą PUS (skrót od Pomyśl, Ułóż, Sprawdź), do których trzeba zakupić książeczki. A jest ich całe mnóstwo, na różne problemy dziecka. Klocki te łączą zabawę z nauką. Jeśli problemy będą się utrzymywały, trzeba będzie udać się z dzieckiem do poradni psychologiczno-pedagogicznej, by zrobić dokładną diagnozę przyczyn trudności.