Piszę w kontekście odwlekania przez dziecko ćwiczeń w czytaniu i pisaniu, jak i przez rodzica, aby zająć się wreszcie tym problemem. Mechanizmy odwlekania i radzenia sobie z nimi są takie same dla wszystkich.
Dlaczego odwlekamy zrobienie czegoś? Bo doraźna przyjemność zawsze jest dla nas ważniejsza niż odległa korzyść. Jeśli tak postępujemy przez dłuższy czas, wyrabiamy sobie taki nawyk. A przestawienie się na nowe nawyki jest trudniejsze, niż wypracowanie właściwych od początku.
Dlatego, jeśli chcemy zaoszczędzić dziecku niewłaściwych sposobów działania, wprowadzajmy do ich głów myśli, które będą im służyły. Musimy bardzo uważać, co do dzieci mówimy i w jaki sposób uczymy ich rozwiązywania problemów. Jeśli sami zabieramy się za coś tygodniami, miesiącami, czy latami, to możemy tego samego nauczyć dziecko.
A dzieci rosną bardzo szybko. Tutaj liczą się dni i tygodnie, bo za rok będzie już za późno, jeśli nie opanuje pewnych umiejętności. Na pewno dotyczy to umiejętności czytania i pisania, które potrzebne są od zaraz. Zwlekanie pogarsza sytuację dziecka pod wieloma względami. Nie tylko nie nadąża za innymi dziećmi, za programem nauczania realizowanym przez nauczyciela. Ale też pogarsza się jego poczucie własnej wartości, które jest najważniejsze dla jego rozwoju i całego przyszłego życia.
Aktywne rozwiązywanie problemu bardzo korzystnie wpływa na poczucie wartości. Daje dziecku moc sprawczą nad życiem. I tu nie chodzi o jakiś wielki rezultat tej pracy, czyli opanowanie czytania szybko i w perfekcyjny sposób. Codziennie po trochu, ale systematycznie. W ciekawej formie, najlepiej poprzez zabawę, danie dziecku wyboru sposobu pracy. To może być wspólne czytanie tekstu. O tym pisałam tutaj: http://mojedzieckodobrzeczyta.pl/dwa-skuteczne-sposoby-na-doskonalenie-czytania/ Albo układanie klocków typu PUS – https://edusklep.pl/zestaw-kontrolny-pus.html , https://edusklep.pl/latwe-cwiczenia-do-nauki-czytania-cz-4.html. Albo moje ćwiczenia: http://mojedzieckodobrzeczyta.pl/sklep/
Ważne, aby nie odkładać pracy z dzieckiem na później, bo dzieci powinny być dla rodziców najważniejsze. I to takie, jakie są, a nie takie, jakie chcieliby rodzice mieć. Obserwuj swoje dziecko. Co lubi, co daje mu radość? I wykorzystaj w pracy nad czytaniem i pisaniem.